poniedziałek, 15 listopada 2010

Test roweru Kross Hexagon V4 2007

Wstęp

Rower zakupiłem w Lublinie, na na przełomie lipca i sierpnia za 750 zł. Dostałem darmowy przegląd po 200 km.



Dane techniczne:

Rama: Aluminium 6061, dolna rura hydroformowana
Widelec Suntour XCM 100 mm
Biegi 21
Przerzutka przód: Shimano C050
Przerzutka tył: Shimano Altus
Hamulec przód: Alhonga HJ806AD
Hamulec tył: Alhonga HJ806AD
Manetki: Shimano ST-EF-50
Siodło- Selle Royal
Obręcze:Kross Rock
Korba-?? plastik


Na początku byłem zachwycony rowerem, odkryłem radość z jazdy na rowerze, gdyż ostatnie 3 lata jeździłem na tanim z reala. Niestety, trochę doskwiera za duża rama.

(nie pamiętam dokładnie dni, w których nastąpiły usterki)

1. Na początku przerzutki były niezbyt dobrze wyregulowane, problem został w miarę poprawiony po przeglądzie w serwisie. Denerwuje mnie do dziś mała ilość biegów, na których można jeździć bez ocierania łańcucha o wózek przerzutki.

2. Hamulce. Skuteczność jest całkiem niezła, ale klocki są raczej gorszej jakości. Niestety, mam często problem z ocieraniem klocków o obręcz, mimo tego, że koło nie jest scentrowane. Do dziś nie bardzo umiem je regulować.

3.Na początku lipca 08 były zmieniane opony na Panaracer Speed Blaster, i okazało się, że ośka w tylnym kole była złamana. Wymienili za darmo na gwarancji.

Zużycia/zniszczenia:
Plastikowa korba, która została dziabnięta uderzając o chińską nóżkę.
Reszta jest bez zniszczeń, lekkie otarcia.

Podsumowanie:
Kross Hexagon V4 to najlepszy rower dla początkującego rowerzysty dysponującego małymi funduszami. Jeszcze niedawno był dostępny za 689 zł, jednak teraz ceny wyraźnie wzrosły. Przerzutki działają trochę topornie, ale skutecznie, o to chodzi. Niestety, waga amortyzatora (2,5 kg) znacznie wpływa na jego niemały ciężar. Plusem jest to, że to nie jest Zoom albo RST. Rower jest łatwy w serwisowaniu.
Przejechałem nim ok. 2000 km, to wystarczyło, by wyrobić o nim opinie.


Plusy:
+Bardzo korzystny stosunek ceny do działania roweru (biorę pod uwagę rower w mojej specyfikacji za 690 zł)

+Łatwość serwisowania

+Niezły, choć ciężki amortyzator

+Niezły wygląd

+Ogólnie osprzęt, za tą cenę konkurencja oferuje dużo mniej

+Przyzwoita trwałość


Minusy:

-Ciężki amortyzator

-14,4 kg

-wolnobieg, a nie kaseta i 21 biegów

-Beznadziejna chińska plastikowa korba

-Słaby lakier, tak jak w każdym krossie

Epilog: roweru już nie mam, z powodu za dużej ramy sprzedałem go w 2009 roku. W 2010 nadal sprawuje się dobrze (posiada go kolega).

Moja ocena:8+/10

sobota, 13 listopada 2010

Dobór roweru i komponentów

Bardzo przydatny arkusz kalkulacyjny umożliwiający dokładny dobór rozmiaru ramy, długości korb, itp...
Do pobrania bezpłatnie dobieranie roweru

Przygotowywanie roweru do zimy.

Sezon na rower dla sporej części użytkowników dobiega końca. Coraz niższe temperatury, szaruga za oknem i coraz krótsze dni zniechęcają do odpoczynku na rowerze. Nie bez znaczenia jest też to, że na dobre zaczął się już rok szkolny dla uczniów i studentów. Jeśli więc chcemy zadbać o zimowy odpoczynek naszego roweru, warto zastosować się do poniższego poradnika.

1. Dokładnie myjemy rower.
Najlepiej spryskać ciepłą wodą, dobrze namoczy błoto. Po tym zmywamy je dużą ilością wody. Można je usunąć również delikatnie dobrze namoczoną szmatką. Należy uważać, by nie porysować lakieru ścieraniem nie namiękniętego błota.
Ślady po smarach możemy usunąć szmatką z benzyną ekstrakcyjną lub płynem do naczyń.
Podczas mycia dokładnie ocenić można stan roweru. Skorzystajmy z tej okazji i przyjrzyjmy się ewentualnym usterkom. Zwróćmy szczególną uwagę na pęknięcia i rysy na ramie i pęknięciach podzespołów!

2. Sprawdzamy stan kół.
Sprawdzamy stan opon, nie mogą być pokruszone, rozerwane czy przetarte aż do kordu. Dętki pompujemy co najmniej do 3 bar, ponieważ opony "na flaku" szybciej się zużywają. Popatrzmy jeszcze na to, czy koła są proste, czy nie mają żadnego bicia bocznego czy wzdłużnego. Jeśli tak, musimy nacentrować koła lub oddać je do serwisu. Zwykle centrowanie koła nie kosztuje więcej niż 15 zł.

3. Łańcuch.
Trzeba go dokładnie wyczyścić i nasmarować - opisałem to tutaj:
Należy sprawdzić również wyciągnięcie łańcucha. Oto, co na ten temat mówi Wikipedia:
Umownie, dopuszczalne wydłużenie łańcucha wynosi 1%. Najprostszym sposobem jego pomiaru jest zmierzenie długości 10 kolejnych ogniw, która w nowym łańcuchu wynosi dokładnie 5 cali, czyli 127 mm. Gdy wartość ta zaczyna przekraczać 128 mm należy łańcuch zmienić. Tempo zużywania łańcucha zależy od warunków i stylu jazdy, sposobu konserwacji i stosowanych przełożeń. W rowerze górskim łańcuch może osiągnąć wydłużenie 1% już po 1000 km, podczas gdy w rowerze szosowym
dopiero po 10 tysiącach km.
4. Smarowanie łożysk.
Co pewien czas, zależny od intensywności użytkowania i warunków jazdy i przechowywania, należy wyczyścić i nasmarować wszystkie elementy ruchome. Czyszczenie piast, suportu (definicja suportu) czy sterów (definicja sterów) to czynności dość skomplikowane. Warto skorzystać z następujących poradników:

To już koniec. Warto zadbać o dobre warunki przechowywania naszego sprzętu. Rower lubi suche miejsca i przechowywanie na specjalnym wieszaku. Jeśli go nie mamy, co pewien czas pokręćmy trochę kołami, aby ulżyć oponom. Własne 2 kółka warto zabezpieczyć również specjalnym pokrowcem lub prowizoryczną folią - ochroni go to od kurzu.

Pozdrawiam.